W dniach 7/8 października 2021 roku klasa IIIge o profilu sportowo-obronnym przeszła sprawdzian umiejętności w zajęciach zorganizowanych przez pana Bartłomieja Bartkowskiego i panią Dorotę Dreszler. Był to dla nas czas intensywnych zmagań w wielu różnych konkurencjach, mogliśmy też doskonalić nasze umiejętności w przygotowaniu do samodzielnego przetrwania. Rano wyruszyliśmy w teren i rozpoczęliśmy dzień od marszobiegu z obciążeniem na 5 km. Następnie podzieleni na dwie drużyny wykonywaliśmy szereg zadań związanych z przygotowaną grą miejską. Poznawaliśmy dawne zawody, odszukaliśmy historyczne już miejsca (synagoga, cmentarze żydowskie – kirkuty), odnaleźliśmy dawne dworce kolejowe i nowomiejski młyn. Zwróciliśmy też uwagę na zabytki znajdujące się wokół nas (zdjęcia tabliczek). Po drodze staraliśmy się także zrobić, jak najwięcej fotografii z logo napotkanych marek aut i ułożyć piosenkę o Nowym Mieście Lubawskim. Po kilku godzinach część z nas zajęła się przygotowaniem drewna na wieczorne ognisko, a pozostali udali się na zakupy i przygotowali super obiad. Po wspólnym posiłku przyszedł czas na chwilę odpoczynku i przygotowanie noclegu na sali fitness w naszej szkole. „Oddech” złapany w przerwie zajęć niezbyt zresztą długi 🙂 dał nam nowe siły na dalszą rywalizację. Najpierw gra w siatkówkę z uczniami uczęszczającymi na sks-y, potem sprawdzian na torze przeszkód, piłka angielska (zawodnicy mają zawiązane oczy) i inne. Wieczorem przyszedł czas na przygotowanie kolacji. Głównym daniem były smażone kiełbaski i przygotowany przez nas „kociołek” pełen warzyw. Przy ognisku mogliśmy sprawdzić też umiejętności wokalne obu zespołów (piosenka o naszym mieście). W klasyfikacji generalnej zwycięska drużyna wyprzedziła rywali dosłownie o włos, a otrzymaną słodką nagrodą podzieliła się ze wszystkimi. Myśleliśmy, że nadszedł czas odpoczynku (przed 22 00 był czas na toaletę wieczorną), ale to jeszcze nie był koniec „harówki” tego dnia. Wyznaczeni na posterunek uczniowie pełnili warty zmieniając się mniej więcej, co dwie godziny, a gdy część z nas już spała dostaliśmy jeszcze jedno zadanie. Tym razem w mroku nocy szukaliśmy ukrytych na terenie szkoły owoców (zdrowie przede wszystkim). Rankiem o 6 15 pobudka, toaleta i wspólne śniadanie. Wszystko w naszych rękach. Uporządkowanie sali także. Zajęcia były bardzo wyczerpujące, ale była to dla nas lekcja przetrwania z dala od bezpiecznego domu, mieliśmy okazję poznać namiastkę żołnierskiego życia. Wszyscy zmęczeni, ale zadowoleni udaliśmy się na piątkowe zajęcia lekcyjne.
Natalia Szustkowska